Przez wiele lat niekwestionowaną królową kuchennych aranżacji była biel. Białe fronty kuchenne w połączeniu z drewnianym blatem były sztandarowym zestawem z zamiłowaniem stosowanym zarówno przez projektantów, jak i inwestorów samodzielnie planujących wystrój swojej kuchni. Ostatnie lata przynoszą jednak widoczne zmiany w temacie doboru kolorystyki. Paleta kolorów stosowanych w kuchniach znacznie się rozszerzyła, a biel stopniowo ustępuje miejsca innym barwom, wśród których prym wiodą beże, szarości oraz czerń. Ta ostatnia stała się tak popularna, że uznawana jest za „nową biel” – równie ponadczasowa i uniwersalna, ale jednak znacznie bardziej wyrazista i charakterna. Nie można przejść obok niej obojętnie!
Czarne fronty kuchenne – jakie wybrać?
Fronty kuchenne to ten element zabudowy, który jest najbardziej plastyczny i warunkuje wygląd całej kuchni. W zależności od wybranego materiału uzyskać można zupełnie inny obraz całego pomieszczenia. Najprostsze z najprostszych to fronty wykonane z płyty laminowanej, czyli z dokładnie tego samego materiału, co korpusy mebli. Od staranności stolarza zależeć będzie, na ile estetycznie będą one wykonane i jak bardzo trwałe będą. Ten rodzaj frontu może występować jedynie w wersji prostej, płaskiej – tzn. na powierzchni frontu nie da się uzyskać żadnych wyżłobień ani zdobień. W zależności od wybranego dekoru, powierzchnia płyty może być lekko chropowata (wtedy ma strukturę tzw. skórki pomarańczowej) lub całkowicie gładka. Należy zwrócić uwagę na to, że na jednolitej czerni wszelkie zabrudzenia i odciski palców są dużo bardziej widoczne niż na innych kolorach. Również ewentualne uszkodzenia będą natychmiast rzucać się w oczy. Zaletą frontów wykonanych z płyty laminowanej jest jednak ich cena – jest to zdecydowanie najbardziej ekonomiczny wariant.
Kolejną opcją są czarne fronty wykonane z płyty akrylowej – są to fronty wykonane na bazie płyty mdf powlekanej warstwą twardego i odpornego akrylu. Takie fronty są dużo bardziej odporne na zarysowania, po odpowiedniej obróbce doskonale sobie radzą w wilgotnym środowisku kuchennym, w niektórych przypadkach mogą mieć specjalną powłokę zapobiegającą odbijaniu się odcisków palców na ich powierzchni (tzw. anti-fingerprint). Mogą być zamawiane w przedsiębiorstwach specjalizujących się w produkcji frontów kuchennych lub robione samodzielnie przez stolarza – w tym ostatnim przypadku warto zaznaczyć, że koniecznie chcemy, by obrzeża zabezpieczające krawędzie frontów były naklejane przy pomocy odpowiedniego, wodoodpornego kleju. Fronty akrylowe występują w wariancie matowym i w połysku. Są opcją droższą niż fronty z płyty laminowanej, ale tańszą niż wariant lakierowany. Jako że wycinane są z dużego arkusza gotowej płyty, a następnie poddawane dalszej, odpowiedniej obróbce – również one nie występują w wersji żłobionej. Cechuje je prosta, płaska powierzchnia, dlatego też doskonale nadają się do nowoczesnych, minimalistycznych kuchni.
Wariantem, które jeszcze czasem można spotkać w gotowych meblach modułowych, są fronty na bazie mdf powlekane folią. Choć wybór tego wariantu może być kuszący ze względu na korzystną cenę i mnogość dostępnych wzorów, to jednak nie jest to najlepsza możliwa opcja. Ten rodzaj frontów bardzo szybko ulega zniszczeniu – zwłaszcza w okolicy zmywarki, szafki zlewozmywakowej i piekarnika. Foliowa powłoka zaczyna wtedy stopniowo odwarstwiać się od płyty bazowej, często odchodząc całym płatami. Nie ma sposobu, by zatrzymać postępujące uszkodzenia. Nie ma również możliwości ich naprawy. To sprawia, że nierzadko po kilku latach fronty w takiej kuchni nie nadają się już do dalszej eksploatacji i początkowa radość z wymarzonej kuchni szybko zmienia się w złość i frustrację. Jeśli więc marzą nam się czarne fronty kuchenne w innym wariancie niż proste, to pozostają nam jedynie fronty lakierowane.
Wkraczając w świat frontów lakierowanych ogranicza nas już jedynie wyobraźnia i zasobność portfela. Tu można sobie pozwolić na ozdobne frezowania, ciekawe wzornictwo czy też dopasowanie do innych, np. istniejących już elementów kuchni. Praktycznie nieograniczone możliwości wizualne i wysokie walory estetyczne idą w parze z ceną – fronty lakierowane uchodzą za jedne z najdroższych (nie licząc frontów drewnianych).
Dla odważnych ciekawym wariantem może być wykonanie frontów z litego drewna i wykończenie ich metodą shou sugi ban. Tu jednak potrzebne jest wyczucie, wiedza i doświadczenie stolarza, który przygotuje je w taki sposób, by z czasem drewniana klejonka użyta na frontach nie zaczęła się nadmiernie wypaczać.
Meble kuchenne czarne matowe
Stopień połyskliwości frontów kuchennych będzie w dużej mierze uzasadniony obranym kierunkiem stylizacyjnym. W kuchniach współczesnych częściej można spotkać fronty w połysku, które niczym lustrzane tafle odbijają światło, czyniąc kuchnię jeszcze lepiej doświetloną i nowoczesną, ale też nieco chłodną w odbiorze. Trend ten jednak stopniowo ulega osłabieniu i fronty w połysku zaczynają ustępować frontom w wykończeniu matowym – meble kuchenne czarne matowe są coraz częściej spotykane we współczesnych aranżacjach. To odwrócenie tendencji można tłumaczyć m.in. rozwojem technologii lakierniczej. Dzięki opracowaniu nowoczesnych receptur uzyskano lakiery o idealnych wręcz właściwościach: trudne do zabrudzenia, ze zdolnością do samoregeneracji, cudownie satynowe i przyjemne w dotyku, o pełnym matowym wykończeniu, łatwe do czyszczenia. To pewnie główne argumenty, które wypierają lakiery w wysokim połysku, uchodzące dawniej za łatwiejsze do czyszczenia niż matowe.
Meble kuchenne czarno drewniane
Dla osób, którym daleko do nowoczesności i klimatów laboratoryjnych, idealnym zestawieniem będą meble kuchenne czarno drewniane. Nic bowiem w tak fantastyczny sposób nie ociepla wizualnie wnętrza jak drewno – i nie musi to być od razu naturalne drewno. Równie dobrze sprawdzą się materiały o rysunku drewnopodobnym. Mogą to być płyty laminowane, jak również blaty laminowane, świetnie sprawdzą się też powierzchnie fornirowane. Elementy drewniane mogą występować rozmaitych odcieniach – przy czym wybierając jakieś wybarwienie, warto się go konsekwentnie trzymać. Czy to będą ciepłe, miodowe odcienie dębu, czy rozbielonej, chłodnej sosny – wszystkie one będą tworzyć zgrany duet z czernią. Akcentem drewnianym w kuchni może być blat kuchenny, część frontów w szafkach kuchennych, drewniane mogą być również jedynie akcenty (np. ładna, dekoracyjna deska do krojenia, misa na owoce czy zestaw kuchennych przyrządów).
Białe meble kuchenne z czarnym blatem
Dla osób, które chciałyby wprowadzić do swojej kuchni czerń, ale jednak mają obawy związane z jej zastosowaniem, pewną opcją może być zestawienie białych mebli kuchennych z czarnym blatem. Zastosowanie dwóch tak uniwersalnych barw jest właściwie gwarancją aranżacyjnego sukcesu. „Czarny blat” może w tym przypadku przybrać postać naturalnego kamienia lub jego imitacji z płyty laminowanej. W grę wchodzi również Corian lub jego odpowiedniki, ale przy wyborze należy zwrócić uwagę, by blat miał jakiś – minimalny chociaż! – wzór. Na jednobarwnym widoczne będzie każde, nawet najmniejsze zarysowanie. W zależności od zastosowanych frontów, możemy uzyskać różny efekt końcowy w aranżacji kuchni. Proste fronty w połączeniu z czarnym blatem dają efekt kuchni minimalistycznej, raczej nowoczesnej, może trochę chłodnej w odbiorze. Ten sam blat w zestawieniu z frontami ramiakowo – płycinowymi pozwoli odnaleźć się miłośnikom stylu klasycznego. Cała frajda w urządzaniu biało – czarnych kuchni polega na umiejętnym żonglowaniu dodatkami tak, by ostatecznie uzyskać wnętrze dopasowane na miarę własnych potrzeb i upodobań. Meble kuchenne w tonacji czarno – białej stanowią do tego doskonałą bazę. Nie ma gotowych i ustalonych schematów, jakie są odpowiednie proporcje poszczególnych barw, bo tak naprawdę w różnych sytuacjach mogą one być inne. Uwarunkowane są one konkretnym pomieszczeniem, ilością wpadającego światła, ale przede wszystkim upodobaniami jego mieszkańców.
Czarne meble w kuchni – ponadczasowe czy chwilowy trend?
Prekursorem czarnych kuchni były meble kuchenne w odcieniu wenge: bardzo ciemne, ale jeszcze nie czarne, wymagające pewnej odwagi, bo nie każdy był gotowy na ciemną kuchnię. Wybierali je raczej miłośnicy mniej popularnych rozwiązań, poszukujący niesztampowych pomysłów do swoich wnętrz. Dziś czarne meble w kuchni nie są już odbierane jako awangarda czy przejaw buntowniczej postawy wobec świata – teraz są najczęściej wyrazem podążania za trendami, przejawem upodobania do ciemnych barw, albo kwestią…zaufania projektantowi i realizacji jego pomysłu. Nie wzbudza już kontrowersji, nie oburza, nie wywołuje dyskusji – czerń w kuchni stała się tak popularna jak biel. Pomaga podkreślić czystość form, ułatwia późniejszą aranżację, pozwala ustrzec się błędów dekoratorskich. Wydaje się, że zagości w kuchniach na dłużej – wszak nie każdy lubi sterylności bieli lub energię kolorów. Fakt – aktualnie jest bardzo modnym rozwiązaniem, ale za jej wyborem przemawiają również aspekty praktyczne oraz łatwość doboru różnorakich dodatków.