Żeby mówić o urządzaniu kuchni w stylu skandynawskim, należałoby zacząć od jego krótkiej charakterystyki. Styl skandynawski to kwintesencja szacunku do natury i jej zasobów, przy jednoczesnej dbałości o aspekt estetyczny i użyteczność. Kojarzy się z bielą i jasnymi barwami – i słusznie! Wykorzystanie takiej palety odcieni podyktowane jest deficytem światła we wnętrzach dalekiej północy – stąd dążenie, by za pomocą jasnych barw optycznie rozświetlać pomieszczenia. Króluje więc biel, beż, jasny błękit, pudrowy róż itd. Styl skandynawski wyjątkowo dobrze sprawdza się w Polsce, ponieważ — podobnie jak Skandynawowie — my również szukamy słońca i światła, gdyż mamy go znacznie mniej niż mieszkańcy południa Europy. Styl ten cechuje wykorzystanie naturalnych materiałów: drewna, kamienia, bawełny, lnu czy skóry.
Meble do kuchni w stylu scandi
Panuje przekonanie, iż kuchnia w stylu scandi to kuchnia biała z drewnianymi blatami. Tymczasem taki obraz kuchni to tylko jeden wybrany, najpopularniejszy i najprostszy do zrealizowania wariant kuchni w stylu skandynawskim. Kuchnia w takim wydaniu jest najczęściej prosta, bez zbędnych udziwnień. Gładkie fronty, drewniany blat, skromne uchwyty – to kwintesencja kuchni rodem z dalekiej północy Europy. Tak urządzoną kuchnię idealnie dopełniać będą drewniane dodatki i czarne akcenty (w postaci uchwytów kuchennych czy armatury). Ważne jest również oświetlenie: Skandynawowie dużą wagę przywiązują do odpowiedniego doboru lamp i również w tym zakresie warto brać z nich przykład. Najistotniejsze jest prawidłowe, odpowiednio mocne oświetlenie blatu roboczego – tutaj idealnym rozwiązaniem jest listwa LED umieszczona w dolnej części górnych szafek. Jeśli w kuchni znajduje się wyspa, to również warto zadbać o dobór właściwych lamp. Właściwych – czyli takich, które dają należytą ilość odpowiednio mocnego światła. Nie sprawdzą się tutaj modne ostatnio lampy z drucianymi abażurami i edisonowskimi żarówkami – będą dawać przesadnie żółte światło i rzucać zbyt dużo nieregularnych, rozpraszających cieni. Znacznie lepszym rozwiązaniem będą lampy z mlecznymi kloszami, które dają dużo światła, a jednocześnie nie oślepiają użytkownika. Istotne jest również światło centralne o temperaturze barwowej 4000K dobrze oświetlające całe pomieszczenie i sprzyjające pracy. Dla klimatu warto również ustawić punktowe źródła światła, dające wrażenie przytulności.
Kuchenne meble „skandynawskie” i drewno
W kuchni w stylu skandynawskim bardzo ważnym elementem jest drewno. Najczęściej występuje w postaci blatu, ale równie często spotkać można drewniane podłogi. Co ważne, w tym stylu podłogi muszą mieć jasny odcień. Są więc wykonane z gatunków rodzimych, takich jak jesion czy sosna. Najczęściej wykończone są olejem, który daje bardziej naturalny efekt niż lakier, pozwala drewnu „oddychać”, a użytkownikowi zapewnia możliwość miejscowych napraw w przypadku niewielkich uszkodzeń. Podobnie wykańczane są blaty kuchenne, przy czym w tym celu lepiej sprawdzi się blat jesionowy lub dębowy, aniżeli sosnowy. W przypadku drewnianych mebli często stosowaną praktyką jest ich bielenie, by uzyskać jak najjaśniejszy odcień, jednocześnie nie zakrywając całkowicie struktury drewna. Bardzo popularnym rozwiązaniem wśród pragmatycznych Skandynawów jest dawanie meblom drugiego życia. Obok nowych, świeżo postawionych mebli kuchennych można więc spotkać wiekowy babciny kredens i usiąść przy starym, sfatygowanym drewnianym stole. Wszystko to w imię poszanowania dla środowiska naturalnego, a także pracy przodków. Częstym zabiegiem jest również nawiązanie do natury: w skandynawskich kuchniach spotkać więc możemy gałęzie zawieszone jako karnisze lub występujące w roli wieszaków, szyszki jako elementy dekoracyjne itp. Drewno występuje też w postaci akcentów: popularne są drewniane deski do krojenia i serwowania potraw, młynki do przypraw i podstawki pod nie czy dekoracyjne półeczki.
Jeśli nie biel, to co?
Białe kuchnie w stylu skandynawskim – choć najbardziej popularne – nie są jedyną słuszną opcją. Równie dobrze w tej stylistyce odnajdą się meble kuchenne w kolorze popielatym, beżowym, błękitnym o gołębim odcieniu czy rozbielonej zieleni. Stosuje się kolory współgrające z krajobrazem za oknem, unikając kolorów soczystych i krzykliwych – czyli niespotykanych w tamtej szerokości geograficznej. Żeby uniknąć wrażenia sterylności i chłodu, świadomie dodaje się właśnie drewniane elementy, które wprowadzają wrażenie ciepła i sielskości. Szczególnie lubiane są elementy, na których czas odcisnął swoje piętno. Często są to przedmioty znanych projektantów, przekazywane w rodzinie z pokolenia na pokolenie. Traktuje się je tutaj jako użyteczną i praktyczną inwestycję – ponieważ przedmioty dobre zaprojektowane, wykonane i pielęgnowane posłużą wielu generacjom. Nie należy również zapominać o kolorystycznych akcentach. W codziennym użytkowaniu wystarczą detale w postaci uchwytów, armatury czy ozdobnej zastawy, ale już okresy świąteczne rządzą się swoimi prawami. Wtedy do głosu dochodzą bardziej intensywne barwy: żywa zieleń iglastych wiązanek czy czerwień świątecznych dekoracji. Na co dzień skandynawska kuchnia stroni jednak od krzykliwych barw i jest stonowana.
Użyteczność – słowo klucz
Istotnym elementem skandynawskiej filozofii w projektowaniu wnętrz jest użyteczność. Stąd też zamiłowanie do minimalizmu i upraszczania. I choć z upływem czasu styl skandynawski ewoluował w wielu kierunkach, to wciąż jego podstawą jest praktyczne podejście do urządzania wnętrz. Przejawiać się to może w wyglądzie frontów: w kuchniach skandynawskich używa się frontów całkiem prostych lub ewentualnie ramiakowo-płycinowych (ale w ich jak najprostszym wariancie). Wynika to z praktycznego podejścia do życia i wygody użytkowania kuchni. W skandynawskiej kuchni nie znajdziemy nadmiernej ilości dekoracji ani bibelotów zajmujących miejsce na blacie czy półkach – ich ilość jest w subtelny sposób wyważona, by zapewnić odpowiedni balans między praktycznością a przytulnością.