Kuchnie bez górnych szafek czy do sufitu?

W społecznej świadomości wciąż pokutuje przekonanie, że zabudowa kuchenna to ciąg szafek dolnych z zawieszonymi nad nimi szafkami górnymi oraz ewentualnie – w bardziej współczesnej odsłonie – zintegrowana z kuchnią duża zabudowa w postaci ukrytej lodówki, wysokiej szafki z piekarnikiem oraz mikrofalówką i np. dużą szafą pełniącą funkcję podręcznej spiżarki. Niewielu użytkowników dopuszcza do siebie myśl, że w dobrze zaprojektowanej kuchni śmiało można zrezygnować z szafek wiszących.

Kiedy szafki górne są konieczne?

Kuchnie bez szafek górnych są bardzo rzadko spotykane. Ma to swoje uzasadnienie: ilość rzeczy, którą statystyczny użytkownik kuchni musi w swoim gastronomicznym królestwie pomieścić, niejako wymusza na nim takie rozwiązanie. Szafki wiszące kuchenne są często skarbnicą całej masy rzeczy, które przez lata nawet nie ujrzały światła dziennego, choć oczywiście nie jest to regułą. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy kuchnia bez szafek górnych nie ma racji bytu – i tutaj też przykłady można mnożyć. Najczęściej jest to zapotrzebowanie wynikające w wielkości rodziny korzystającej z kuchni (rodziny wielodzietne lub wielopokoleniowe), ale kuchnia może być również miejscem pracy wymagającym obecności przeróżnego sprzętu lub też kulinarną areną dla amatora gotowania – a to hobby, które przejawia się dobrze zaopatrzoną kuchnią. Szafki górne przydają się również w małych mieszkaniach, gdzie szafki kuchenne skrywają nie tylko kuchenne przedmioty użytkowe, ale nierzadko również pozostałe elementy wyposażenia mieszkania. Generalizując: górna zabudowa jest konieczna we wszystkich przestrzeniach wymagających dużo miejsca do przechowywania.

Szafki górne pod sufit czy niższe?

Meble kuchenne do sufitu mają dwie niezaprzeczalne zalety: nie są siedliskiem brudu i pozwalają lepiej zagospodarować przestrzeń. To dwa mocne argumenty, z którymi trudno dyskutować w kontekście praktycznego projektowania kuchni. Dzięki zabudowie do samej góry wyeliminowana zostaje konieczność sprzątania przestrzeni między szafkami a sufitem, gdzie zbiera się tłusty, nieprzyjemny do usunięcia kurz – a jest go tym więcej, im intensywniej użytkowana jest kuchnia. Ponadto w miarę upływu czasu ta pusta pierwotnie przestrzeń staje się dodatkową powierzchnią magazynową. Lądują tam najczęściej różnej maści kartony, kosze czy pojemniki, skrywające w swych wnętrzach wszystko to, co już nie mieści się gdzie indziej. Wydaje się więc sensownym rozwiązaniem zabudowanie kuchni do samego sufitu – daje nam to mnóstwo przestrzeni do przechowywania i ułatwia utrzymanie czystości. Ale jako że w przyrodzie musi istnieć równowaga, tak i tutaj należy zwrócić uwagę, że nie jest to rozwiązanie bez wad. Wśród nich należy wymienić kwestię wizualną oraz utrudniony dostęp do najwyższych półek w szafkach.

Projekty kuchni do sufitu – na co zwrócić uwagę?

Szafki górne do samego sufitu muszą być umiejętnie zaprojektowane, aby nie przytłoczyły pomieszczenia, w którym się znajdują – jest to tym istotniejsze, im wyższym pomieszczeniem dysponujemy. Warto przemyśleć kwestię podziału frontów w szafkach górnych, co może dać lepsze wrażenie optyczne, a ponadto zwiększy wygodę użytkowania (łatwiej otwiera się mniejszy front, ponadto zawartość górnego segmentu jest wtedy niewidoczna i mogą tam być przechowywane np. mniej reprezentacyjne utensylia). Dobrym pomysłem są też fronty poziome – tzw. klapy, które z racji swojego poziomego ułożenia optycznie niwelują złudzenie nadmiernej wysokości szafek górnych. Przy zastosowaniu takich frontów należy zwrócić uwagę na system otwierania. Najbardziej ergonomiczna konfiguracja to 3 poziome fronty w obrębie jednej szafki górnej, przy czym najniższy i najłatwiej dostępny front otwierany pojedynczo, na własnym podnośniku, a dwa wyżej leżące fronty otwierane razem, np. przy pomocy podnośnika typu Aventos HF. Zastosowanie indywidualnych podnośników do każdego frontu poziomego poskutkuje tym, że front znajdujący się najbliżej sufitu otworzy się praktycznie do samego sufitu, więc sięganie do niego w celu zamknięcia będzie bardzo niewygodne. Zabudowa kuchni do sufitu wiąże się też z koniecznością korzystania z różnego rodzaju drabinek lub lub specjalnych stołków, gdyż dostęp do najwyższych półek bezpośrednio z poziomu podłogi jest najczęściej niemożliwy – zwłaszcza dla osób niskiego wzrostu. Szafki kuchenne pod sufit są więc praktycznym, ale nie całkiem idealnym rozwiązaniem.

A może kuchnia bez szafek wiszących?

Kuchnie bez szafek wiszących są dużo rzadziej spotykane niż standardowa zabudowa z szafkami górnymi. Pokutuje przeświadczenie, że kuchnia szafki górne mieć musi, gdyż tego wymaga charakter pomieszczenia i konieczność schowania doń całego kuchennego wyposażenia. Tymczasem kuchnia bez górnych szafek może być równie funkcjonalna i wygodna – czasem wystarczy odpowiednie rozplanowanie pozostałej dostępnej przestrzeni. W kuchniach dopiero projektowanych już na etapie planowania warto przemyśleć kwestię obecności szafek górnych i w przypadku, gdy zabudowę mają stanowić tylko dolne szafki kuchenne, należy je odpowiednio wyposażyć. W kuchniach już wyposażonych i użytkowanych, których właściciele chcieliby się pozbyć szafek górnych, pierwszym krokiem jest zmniejszenie ilości posiadanych rzeczy. Przydaje się wtedy tzw. „odgracenie” przestrzeni – mozolna i uczciwa segregacja pozwoli pozbyć się rzeczy, które tak naprawdę nie są używane i niepotrzebnie zajmują miejsce w szafkach, co pozwala zmniejszyć kuchenny dobytek i odzyskać utraconą przestrzeń. To z kolei umożliwia zredukowanie liczby szafek – w tym rezygnację z górnej zabudowy.

Kuchnie bez szafek górnych

Brak szafek górnych nie oznacza, że ściana nad blatem musi pozostać pusta. Doskonałym rozwiązaniem może być umieszczenie na niej półek np. na najładniejszą zastawę, którą chcielibyśmy wyeksponować i cieszyć nią oko. Taka półka będzie także dobrym miejscem na drobne dekoracje czy kwiaty – zwisające pnącza pięknie ożywią kuchnię, przy okazji doskonale wpisując się w trend „miejskiej dżungli”. Do rzadziej spotykanych rozwiązań należy sztuka: jeden duży obraz lub galeria małych nada kuchni salonowego charakteru. Awangardową propozycją może być umieszczenie dużego lustra w okazałej, dekoracyjnej ramie. Z kolei dla podkreślenia kuchennego charakteru można na całej ścianie nad blatem ułożyć niewielkie płytki ceramiczne (np.typu metro), na tle których pysznić się będzie przyciągający wzrok okap kuchenny. Kuchnia bez szafek górnych zatraca nieco swój kuchenny charakter i szczególnie dobrze sprawdzi się w kuchniach połączonych z salonem, gdzie zależy nam, by zabudowa jak najbardziej „stapiała się” zresztą wyposażenia.

Marta Langner
Marta Langner
Prawie zawsze perfekcjonistka, zawsze estetka. Introwertyczka i wyjątkowo wrażliwa osobowość o artystycznych zapędach. Kreatywna i rozważna jednocześnie . Miłośniczka zwykłej codzienności, która w każdym jej skrawku potrafi dostrzec magię. Blogerka, copywriterka, ale przede wszystkim pasjonatka fotografii i pięknych wnętrz.